W 2021 r. Venipak, międzynarodowa firma kurierska założona z wykorzystaniem kapitału litewskiego, zakończyła rok dwucyfrowym wzrostem. W tym roku przewiduje się dalszy skok, o którym w największym stopniu zadecyduje rosnące zapotrzebowanie rynku na usługi w zakresie lotniczego transportu ładunku i pełnej realizacji zamówień (ang. e-fulfillment).
Obrót firmy kurierskiej, która działa we wszystkich krajach bałtyckich i niedawno rozszerzyła część usług na Polskę, w 2021 r. wyniósł 56 mln EUR i był o 44 proc. większy niż w 2020 r. Sukces w roku budżetowym wynika ze wzrostu we wszystkich obszarach usług: fracht lądowy wzrósł o 28 proc., a zapotrzebowanie na usługę e-fulfillment – nawet o 75 proc. Usługa frachtu lotniczego, która wystartowała w trzecim kwartale roku, również cieszyła się zainteresowaniem biznesu i zwiększyła dochód spółki o dodatkowe 2,4 mln EUR.
„Rok 2021 był początkiem odnowy spółki Venipak. Zmieniliśmy i uzupełniliśmy swój koszyk usług, zmodernizowaliśmy znak towarowy. Sytuacja pandemiczna oraz wyzwania na rynku pracy skłoniły nas do poszukiwania niestandardowych rozwiązań w zarządzaniu zarówno biznesem, jak i personelem. Zaoferowaliśmy rynkowi bezkontaktowe paczkomaty, a w zeszłym roku hitem stała się usługa frachtu lotniczego na trasie Ryga–Hong Kong–Ryga. W tym roku planujemy ekspansję poza granice krajów bałtyckich, zwrócimy szczególną uwagę na zapewnienie jakości usług” – mówi Justas Šablinskas, prezes Zarządu Venipak.
Spółka w 2022 r. przewiduje obrót w wysokości 120 mln EUR oraz zysk w wysokości 12 mln EUR przed opodatkowaniem. Priorytetowe znaczenie nadal będzie miał fracht lotniczy. Jeszcze w tym roku planowane jest zaproponowanie nowych kierunków działalności. Zgodnie z danymi Zrzeszenia Międzynarodowego Transportu Lotniczego światowy zasięg frachtu lotniczego wzrośnie co najmniej o 13 proc.
Spółka planuje ukierunkowanie dużej części inwestycji na rozwój usługi e-fulfillment w krajach bałtyckich i poza ich granicami – w Polsce, Niemczech i Holandii. Zdaniem Justasa Šablinskasa rozszerzenie segmentu handlu elektronicznego nastąpi bez względu na sytuację pandemiczną, więc jednocześnie wzrośnie też potrzeba podzlecenia części pracy. Dzięki temu firmy związane z handlem elektronicznym będą mogły przeznaczyć własne zasoby na rozwój lub optymalizację biznesu poprzez podzlecenie spółkom logistycznym przygotowania, magazynowania i dostawy przesyłek oraz innych prac.
Obecnie na Litwie i Łotwie spółka Venipak zarządza siecią 450 paczkomatów, którą w tym roku planuje rozszerzyć o Estonię.