„Venipak” — jedna z największych firm kurierskich w regionie bałtyckim ogłosiła, że ubezpieczyła od koronawirusa swoich pracowników na Litwie i Łotwie. W celu zapewnienia ich bezpieczeństwa finansowego oraz opieki na najwyższym poziomie w wypadku zakażenia wirusem COVID-19, przedsiębiorstwo zadbało o ubezpieczenie, które w wypadku choroby zapewni stałe świadczenie w wysokości do 2 tys. euro.
Kierownik spółki Justas Šablinskas twierdzi, że nad ubezpieczeniem pracowników zastanawiano się od początku pandemii: „Okres ten jest stosunkowo skomplikowany dla naszych kurierów, ponieważ codziennie dostarczają oni przesyłki tysiącom osób we wszystkich krajach. Rozwiązania szukaliśmy od początku kwarantanny, a teraz już mamy realną możliwość realizacji tej decyzji. Jak by nie było, nikt z nas nie jest zabezpieczony przed tą chorobą” — twierdzi kierownik przedsiębiorstwa.
Zdaniem dyrektora „Venipak”, pracownicy firmy zostali ubezpieczeni we współpracy ze spółką agentów ubezpieczeniowych „Aon Baltic”: „Na Litwie takie ubezpieczenie oferuje „Lietuvos draudimas”, z którym zaczęliśmy ściśle współpracować za pośrednictwem swoich partnerów „Aon Baltic”.
Žilvinas Petrauskas, kierownik spółki agentów ubezpieczeniowych „Aon Baltic” twierdzi, że do stworzenia ubezpieczenia pracowników od COVID skłoniła ich pełna niepokoju sytuacja na rynku. „Widzieliśmy, że pracownicy naszych klientów odczuwają długotrwały stres związany z ryzykiem utraty pracy i stałego dochodu w wypadku, gdyby wskutek zakażenia COVID-19 zostali hospitalizowani, a następnie długi czas spędzili w izolacji. W związku z tym można było zaobserwować troskę pracodawców o motywację i poczucie bezpieczeństwa pracowników” — opowiadał Ž. Petrauskas.
Według danych „Aon Baltic”, na przestrzeni pierwszych dwóch tygodni litewskie przedsiębiorstwa ubezpieczyły ponad 30 000 pracowników ubezpieczeniem od COVID-19.
Pakiet nabyty przez „Venipak” zakłada, że w wypadku zakażenia się przez pracownika infekcją COVID-19 oraz leczenia szpitalnego, będzie wypłacane stałe świadczenie, które na Litwie wyniesie do 2000 euro, na Łotwie z kolei do 1300 euro.
Podobne ubezpieczenia dla pracowników na całym świecie stosuje tylko mała część spółek, niektóre z nich wypłacają odszkodowania pracownikom, którzy zachorowali. Oto na przykład, spółka UBER ze Stanów Zjednoczonych Ameryki swoim przewoźnikom i pracownikom dostarczającym artykuły spożywcze już wypłaciła 3 mln dolarów USA w związku z zachorowaniem na COVID-19.
Poczuwa się do odpowiedzialności za pracowników
Kierownik „Venipak” twierdzi, że dotąd żaden pracownik przedsiębiorstwa nie zaraził się i nie jest chory na COVID-19, jednak decyzja o ubezpieczeniu pracowników zapewni, że każdy z nich będzie zabezpieczony przed powstałym zagrożeniem dla zdrowia.
„Po ogłoszeniu kwarantanny w kraju wiele uwagi poświęcamy zdrowiu swoich pracowników — są oni zobowiązani nosić maseczki oraz rękawiczki jednorazowe, dezynfekować ręce, mierzy się temperaturę ciała pracowników przed pracą i po pracy. Nasi kurierzy, pracownicy w centrach logistycznych oraz cały personel obsługujący pracują w warunkach zwiększonego ryzyka, dlatego czujemy dużą odpowiedzialność za nich i ich rodziny. Naszym obowiązkiem jest zapewnienie, żeby każdy pracownik „Venipak” czuł się bezpiecznie i nie musiał niepokoić o swoją przyszłość” — mówi J. Šablinskas.
Zdaniem J. Šablinskasa, „Venipak” obecnie stosuje wszelkie możliwe środki ostrożności zarówno podczas dostawy, jak i odbioru przesyłek od nadawców. „Nasi kurierzy dostarczają przesyłki bezpośrednio do domu i przestrzegają bardzo rygorystycznych zasad — dokonać przekazania albo odbioru przesyłki kurier może wyłącznie na klatce schodowej albo pod domem, nie wolno mu wchodzić do domu nadawcy albo odbiorcy. Jako jedyni dostarczamy przesyłki w sposób bezkontaktowy z kodem PIN, gdy kurier, po przybyciu do odbiorcy, wysyła kod PIN na wskazany numer telefonu komórkowego Odbiorcy. Wystarczy, że odbiorca podyktuje poprawny kod PIN, który kurier sprawdzi po wprowadzeniu do skanera. Zrezygnowaliśmy również z płatności gotówką” — odpowiada J. Šablinskas.
Inwestuje w pracowników
Kierownik „Venipak” opowiada, że wspomniane ubezpieczenie to tylko niewielka część tego, co służba kurierska oferuje swoim pracownikom. „Ubezpieczenie to jest raczej reakcją na obecną sytuację, a jednocześnie pragniemy pokazać swoim obecnym i przyszłym pracownikom, że dbamy o każdego z nich i jesteśmy gotowi zainwestować zarówno w ich umiejętności, jak i w zdrowie” — twierdzi J. Šablinskas.
W końcu 2019 roku „Venipak” we wszystkich krajach bałtyckich zaprezentował projekt „Venipak akademija”. Podczas tych tygodniowych szkoleń nowozatrudnieni kurierzy zdobywają różne nowe umiejętności — należytej komunikacji z klientami, bezpiecznego prowadzenia samochodu, zarządzania sytuacjami kryzysowymi.
„Akademia jest przeznaczona zarówno dla nowych pracowników, jak i dla obecnych, ponieważ chcemy, żeby nasi pracownicy stale się doskonalili. Nowych pracowników szkoli się w zakresie umiejętności wstępnych, a już pracujących testuje się, organizuje się dla nich powtórne albo kolejne szkolenia, żeby mogli stale się rozwijać.
Jak twierdzi kierownik „Venipak”, spółka dla swoich pracowników organizuje również cały szereg szkoleń dotyczących bycia liderem, komunikacji i zdolności interpersonalnych, tworzenia zespołu. „Jednym z naszych najważniejszych celów jest utrzymanie pracowników i stworzenie dla nich wszelkich warunków do doskonalenia się oraz bycie dobrym pracodawcą. Pragniemy utrzymać stałych pracowników, dlatego co roku prezentujemy nowości, które, jak sądzimy, owocują” — mówi kierownik „Venipak”.